Nowa Darmowa Bramka SMS! Obudowa testowanego LG jest podłużna, a to za sprawą 3-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 240x400 pikseli. Boki ma delikatnie zaokrąglone, okolone na srebrno lakierowaną wstawką, co nadaje urządzeniu szykowny styl. Podkreślony dodatkowo przez modną, głęboką szarość. Uwagę przykuwają rozmieszczone pod wyświetlaczem przyciski w lekko cukierkowatym stylu. Kształtem przypominają duże, szlachetne kamienie, w których głębi zielenią się i czerwienieją emblematy słuchawek, a biel ukazuje dostęp do menedżera uruchomionych aplikacji i skrótów. Te ostatnie umożliwiają dostęp do wszystkich programów znajdujących się w telefonie. Na jednym pulpicie, a będzie się on wirtualnie rozszerzał w zależności od liczby wybranych pozycji, możemy rozmieścić ich 9. Dłuższe przytrzymanie ikonki, wybranej tak aplikacji, umożliwia zmianę jej położenia. Telefon trzyma się wygodnie, ale ze względu na krągłości nie postawimy go na boku w celu wykonania nieporuszonego zdjęcia lub wykorzystania samowyzwalacza, gdy chcemy siebie uwiecznić na tworzonym obrazie. Test z ergonomii Na lewej stronie testowanego telefonu usytuowano złącze do podłączenia ładowarki, słuchawek oraz kabla TV. Prawa zaś, to zespół przycisków sterujących tym LG. I tak w górnej części tego boku natkniemy się na klawisze regulacji głośności, z dodatkową funkcją, jaką jest wyłączenie dźwięku przy dłuższym przytrzymaniu jednego z nich. Poniżej tej grupy chromowo połyskują przyciski obsługi wbudowanego aparatu cyfrowego. W ich skład wchodzi spust migawki oraz oddzielny klawisz uaktywniający system przeciwwstrząsowy. Jest to dobre rozwiązanie, gdyż zwykle, aby dostać się do tej funkcji, trzeba wgłębić się w menu ustawień aparatu. Dodatkowo, oprócz tej możliwości, w trybie normalnym, pełni rolę blokady ekranu. To również duży plus, gdyż ekran tego urządzenia jest dotykowy, a jego uaktywnienie, oprócz ryciny wielkiego imiennika, otwiera dostęp do kolorowych widżetów. Pomimo że te małe aplikacje można spotkać dziś już w wielu telefonach, to jednak LG udało się wprowadzić w nie tchnienie nowości. Bo choć rozdzielczość ekranu, zwłaszcza pozioma, nie jest wysoka i trudno będzie umieścić dwa widżety obok siebie, by się nie nakładały, to producent sprytnie poradził sobie z tym problemem. Mianowicie nie jesteśmy ograniczeni długością ekranu, ta będzie miała wirtualny rozmiar dopasowany do liczby widżetów. Możemy więc wszystkie je estetycznie poukładać, np. schodkowo i później ciągłym ruchem palca przewijać płynnie ten barwny zestaw programików, w poszukiwaniu tego, który w tej chwili jest nam niezbędny. Czytelnicy mający styczność z widżetami we wcześniej testowanych modelach zapewne zauważyli, iż dosyć trudno utrzymać je w ryzach. Często przypadkowe dotknięcie palcem burzy ułożoną wcześniej koncepcję.